STOWARZYSZENIE PAMIĘCI ARMII KRAJOWEJ
ODDZIAŁ GLIWICE
  • O Nas
  • Statut
  • Linki
  • Forum
  • Strona Tytułowa
  • 

    9-16.10.2015. Jesienne wydarzenia w szkołach.

    Tylko kilka dni słonecznej polskiej jesieni mieliśmy dotychczas tego roku.

    Już na początku października zimny wschodni wiatr
    i opady śniegu zapowiedziały zbliżającą się rychłą zimę.

    W tej niesprzyjającej aurze, jako inicjatorzy zakupu i sponsorzy, zostaliśmy zaproszeni
    na piękną uroczystość
    przekazania nowego sztandaru Zespołowi Szkół
    im. Marii Konopnickiej w Pyskowicach.

    Wydarzenie to miało niezwykle podniosły przebieg. Obecni byli przedstawiciele władz, służb mundurowych i zaprzyjaźnionych jednostek wojskowych z Gliwic.
    Klasy mundurowe zaprezentowały swój kunszt, łącznie z pokazowym programem, który przyniósł im laury w wojewódzkich konkursach musztry.

    Wszystko odbyło się zgodnie z ceremoniałem wojskowym.
    Na zakończenie odebraliśmy, wraz z zaproszonymi gośćmi, honory od szkolnych jednostek, które przemaszerowały w pięknym szyku jak zawodowcy.

    Po uroczystości młodzież i dorośli z wielkim zainteresowaniem oblegli punkt informacyjny i prezentację wyposażenia Batalionu Powietrzno-Desantowego z Gliwic.
    Nieprzypadkowo, następnego dnia odbył się zjazd absolwentów i uroczystości obchodów 70-lecia istnienia szkoły, poprzedzone mszą św.

    W trakcie mszy św. nowy sztandar szkoły został poświęcony.

    Przybyło ponad 250 gości z kraju
    i zza granicy, reprezentujących
    prawie wszystkie roczniki,
    łącznie z pierwszymi, które
    zdawały maturę w 1949 roku. Wzruszające było wystąpienie reprezentantek pierwszych absolwentów szkoły, trzech sióstr Willner, które zaśpiewały starą piosenkę o miłości, co wywołało burzę oklasków na stojąco. Obecna na sali pani dyrektor, była wyraźnie wzruszona, również grono nauczycielskie, ktore wykonało hit
    Beatlesów „Love, love, love” a uczennice rytmami rap-u wypełniły program wspomnień i refleksji. Wszystko odbyło się w auli, gdzie w kącie dyskretnie towarzyszył zebranym nowy sztandar.

    Potem było wspólne zdjęcie na podwórzu, spotkania w klasach i wieczorne, przy muzyce, w weselnej tancbudzie w Ciochowicach.

    15 i 16 października byliśmy z wykładem o Powstaniach Śląskich w szkołach średnich. Pierwszego dnia, odwiedziliśmy ZSZ nr 2 w Knurowie, ZSO nr 5 im. Armii Krajowej
    i ZSE-T nr 8 w Gliwicach – Sośnicy.

    Program historii pierwszych klas tych szkół, a w nim kwestia: „Kształtowania się granic II RP”, zbiegła się z przedstawionym przez nas tematem. W większości przypadków, dla uczniów, spotkanie z nami było nowym doświadczeniem, więc czasem dynamicznym,
    pełnym spontanicznych i ciekawych reakcji.

    Niewątpliwie do takich należy zaliczyć również interwencję opiekuna nowoutworzonych klas mundurowych w ZSET w Gliwicach-Sośnicy, ( powyżej ) przyjętą burzliwymi brawami przez uczniów. O jakiej interwencji mowa ? Spytajcie zainteresowanych ! Już dziś widać jednak, że nowe, mundurowo profilowane klasy będą w szkole nośnikiem energii i wysokich standardów.

    Drugiego dnia byliśmy w ZSS im S.Grota Roweckiego, gdzie niedawno uczestniczyliśmy w rozpoczęciu roku szkolnego, zaprzysiężeniu pierwszych klas i otwarciu Koła
    Przyjaciół Armii Krajowej
    ( powyżej ). Koło ma swoją siedzibę, którą śmiało można nazwać klubem.

    Tam też odbył się nasz wykład ( poniżej ).

    Tego dnia byliśmy również w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 11 przy ul. Górnych Wałów, a także nr 3 przy ul. Wróblewskiego. Jako SPAK otrzymaliśmy pisemne dowody wdzięczności, a nasz wykładowca dodatkowo kwiaty i słodycze.

    Po dwóch dniach intensywnej pracy byliśmy zmęczeni, ale usatysfakcjonowani.
    To było dobre doświadczenie.

    Pamiętajmy jeszcze, że 71 lat temu, 16.10.1944 na Wawelu, gubernator Hans Frank wydał obiad na cześć Oscara Dirlewangera. Niemieckiego kryminalisty i zbrodniarza, wsławionego sadystycznymi egzekucjami swojej brygady SS po powstaniu warszawskim, w których spalono żywcem wielu cywilnych mieszkańców naszej stolicy. Jego zbrodnie doceniono, otrzymał rycerski żelazny krzyż zasługi. Zginął prawdopodobnie z rąk polskich we francuskiej niewoli.